Strony

Strony

10 listopada 2024

Ćwierć miliona wyświetleń bloga - nowa publikacja

Dziękuje serdecznie za czytanie moich postów, udostepnianie, komentowanie i lajkowanie. Z okazji Narodowego Święta Niepodleglości i 20-lecia Stowarzyszenia Ruch Samorządowy im. prof. Mariana Falskiego w Kuźnicy Grabowskiej udostępniam niniejszą publikacje.  Publikacja na platformie Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej 

Upamiętnienie bohaterów bitwy o Monte Cassino z Kuźnicy Grabowskiej




7 listopada 2024

W hołdzie żołnierzom wojny obronnej 1939 (3) - Jan Korzyński


Jan Korzyński urodził się 10 maja 1915 w Czajkowie jako syn Feliksa i Bronisławy Kasperskiej. Ukończył 7-klasowa szkołę w Czajkowie. 12 czerwca 1941 zawarł w Kraszewicach ślub z Władysławą Brygidą Betka. Z tego związku narodziło się troje dzieci.
Brał udział w wojnie obronnej 1939 (m.in. w bitwie o Warszawę), gdzie dostał się do niewoli. Przebywał w obozie jenieckim VIII Armii Niemieckiej w Skierniewicach 28.09.1939 - 10.10.1939.




 Następnie był pracownikiem przymusowym cegielni w Budach k/Ostrzeszowa "Zeigelei Budy" 09.1942 - 17.01.1945.


Przebieg służby wojskowej wg książeczki wojskowej:

1936 - R.K.U. Wieluń kat. „A” (wzrost 1968)

21 marca 1938 – wcielenie do 79. pp.

1 września 1939 – udział w wojnie obronnej, obrona Warszawy

10 października 1939 – powrót do domu

17 grudnia 1949 – przeniesiony do rezerwy rozkazem Min. Obr. Nar. Nr 184 z dnia 7 grudnia 1948


Mianowny do stopnia podporucznika 2.01.2001 przez Prezydenta RP
 



Odznaczony m.in.:

 Medalem za Warszawę 1939-1945 z dnia 3.12.1975




 Medalem za udział w wojnie obronnej 1939 z dn. 24.08.1983






 Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 z dn. 15.06.1973








Jan Korzyński zmarł 3 kwietnia 2004 i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Kraszewicach



2 listopada 2024

Zginęli w obozach zagłady - Pomnik w Kuźnicy Grabowskiej.

Dzień Zaduszny 

Miejsca śmierci wymienionych na pomniku osób brzmią do dzisiaj złowrogo: Dachau, Auschwitz-Birkenau, KZ Mannheim-Sandhofen, Gross-Rosen. Po 8 dekadach zaciera się pamięc kim były ofiary upamiętnione na pomniku. Przybliżam biografie - ofiar niemieckich obozów zagłady: ks. Franciszka Stugały, Mieczysława Oxnera, Walentego Grabowskiego, Bronisława Nowaka, Stefana Szczygła oraz Bronisłąwa Ilskiego  Część z nich ma jedynie symboliczne nagrobki na cmentarzu w Kraszewicach. Nie posiadam danych śp. Michała Przybyła. Może ktoś uzupełni dla pamięci przyszłych pokoleń


 Pomnik w Kuźnicy Grabowskiej (odnowiony przez Stowarzyszenie Ruch Samorządowy im. prof. Mariana Falskiego w Kuźnicy Grabowskiej i uroczyscie odsłonięty 11 listopada 2013 )

Sługa Boży Ks. Strugała Franciszek (1904-1942)


Zrodło: W Dachau był numerem: 28313. Wspomnienie Sługi Bożego ks. Franciszka Strugały (w) Ostrzeszowska Kultura, nr 31 2/2024, s. 2-3

Mieczysław Oxner (1879 - 1944) 


Konsul Honorowy RP w Monako, zoolog i oceanograf Mieczysław Oxner, zamordowany przez Niemców w 1944 roku w obozie koncentracyjnym w Auschwitz

Oxner Mieczysław, imię ojca Karol, urodzony 31 grudnia 1879 w Rudzie Guzowskiej, pow. błoński

Informacje o prześladowaniach pochodzi z:

Źródło: Walczak Marian, Ludzie nauki i nauczyciele polscy podczas II wojny światowej, Warszawa 1995

dr, zoolog, pracownik naukowy w laboratorium zoologicznym na Sorbonie w Paryżu (1905-07), później wicedyrektor laboratorium chemicznego Muzeum Oceanograficznego w Monaco, autor ponad 50 prac naukowych z fizjologii i biologii zwierząt morskich; niektóre z nich publikował wspólnie z J. Neusbaumem-Hilarowiczem, profesorem Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. Kilka lat przed wojną był konsulem honorowym Polski w Księstwie Monaco. 1 V 1944 r. został aresztowany przez policję niemiecką w Monaco i deportowany z transportem Żydów do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu-Brzezince, gdzie zginął w komorze gazowej ,4 lipca 1944 r. (za straty.pl)

Mieczysław Oxner – Wikipedia, wolna encyklopedia


Walenty Grabowski  (1910–1942 )

Urodził się 17 października 1910 w Kuźnicy Grabowskiej, jako syn Marcina i Julianny Niemiec. Z zawodu rolnik, wyznanie katolickie. Osadzony w obozie koncentracyjnym Dachau (numer 13255). Zmarł 20 stycznia 1942 w wieku 31 lat w  Dachau, Bawaria, Niemcy

Źródła

1. :IDEA - ALM : "Spis Pomordowanych Polakow w Obozie Koncentracyjnym w Dachau" (a list of Poles killed in the Dachau concentraion camp), 1946 Spis Pomordowanych Polakow w Obozie Koncentracyjnym w Dachau

2. Edmund Chart, Spis pomordowanych Polaków w obozie koncentracyjnym w Dachau, Dachau 1946

3. IPN Szczecin miejsce śmierci Hartheim umorzenie-Hartheim-II-5.pdf  315) Grabowski Walenty, ur. 17.10.1910 r. w Kuźnicy Grabowskiej, transport do Hartheim w dniu 20.01.1942 r.



Bronisław Nowak (1925-1945)
ur. 14 stycznia 1925 w Kuźnicy Grabowskiej, syn Józefa i Katarzyny z Betków. Jeniec wojenny w obozie Mannheim. Zmarł 11 października 1945. 
Obóz Mannheim



Städtischer Friedhof Mosbach, Mosbach, Badenia-Wirtembergia (podaje inną chyba błędną date śmierci)

Nowak Bronisław
nazwisko (wg źródła): Nowak
imię (wg źródła): Bronisiaw
data urodzenia: 14.1.1925
miejsce urodzenia: Kuźnica Grabowska
data śmierci: 13.11.1944
miejsce śmierci: Mosbach dod. informacje:
Lokalizacja grobu: nr 1615

źródło danych: Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Arolsen Archiv, Nagrobek,


Stefan Szczygieł  (1917–1944)
Urodził  się 10 stycznia 1917 w Kuźnicy Grabowskiej jako syn Antoniego. Był urzędnikiem.  
Śmierć 1944 w wieku 26 lat)

Informacje o prześladowaniach
Źródło: Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy
rodzaj uwięzienia- areszt
miejsce zamieszkania przed zatrzymaniem KUŹNICA GRABOWSKA
miejsce zatrzymania CZAJKÓW
data zatrzymania ....-09-18
okoliczności zatrzymania KOLPORTAŻ TAJNEJ PRASY
rodzaj uwięzienia - obóz koncentracyjny
miejsce osadzenia GROSS-ROSEN
data osadzenia 1944
Żródło: IPN Straty

Michał Przybył - Brak danych


W KL Auschwitz zginął także Bronisław Ilski
(numer więźniarski: 35441)
urodzony: 1913-11-01, miejsce urodzenia: Kuźnica Grabowska, zawód: fryzjer

Losy:
1. przywieziony do KL Auschwitz 14.5.1942 r. z więzienia w Łodzi, zginął 9.7.1942 w KL Auschwitz,
Podstawa informacji:
1. Leichenhalle
2. Sterbebücher
3. Stärkebuch
4. wielkopolska księga pamięci 
Żródło: https://www.auschwitz.org/muzeum/informacja-o-wiezniach/


Requiem aeternam dona eis, Domine,
et lux perpetua luceat eis.
Requiescant in pace. Amen.

24 października 2024

W hołdzie żołnierzom wojny obronnej 1939 (2) - Józef Krzak

 Józef Krzak (1914-2001)


Józef Krzak urodził się 29 marca 1914 r. jako syn Marcina i Stanisławy z Chruszczewskich w Kraszewicach. Miał siostrę Mariannę (1906-1980)

Przebieg służby wojskowej na podstawie kserokopii książeczki wojskowej:

1935 – pobór R. K.U. Wieluń kat „A”

16 marca 1936 – wcielony do 74 pułku piechoty, ukończył szkołę podoficerską z awansem do stopnia  kaprala

20 września 1937- przeniesiony do rezerwy

16 sierpnia 1939 – zmobilizowany, brał udział w wojnie z Niemcami, obrona Warszawy

28 września 1939 – powrót do domu

Wojenne losy kaprala Krzaka zostały spisane w 1998 roku

Po ukończeniu małej matury w Kaliszu, w 1931 roku rozpoczął praktykę w Kuźnicy Grabowskiej, z którą pozostał związany do dzisiaj. Służbę wojskową odbywał w latach 1936-37 w elitarnym 74 górnośląskim pułku piechoty w Lublińcu, gdzie awansował na stopień kaprala. Po służbie wrócił do Kuźnicy i zaczął pracować w lasach należących do majątku Lubżyńskiej i Oksnera. Jako leśniczy miał dużo obowiązków, ponieważ lasy te miały ponad dwa i pół tysiąca hektarów. W obliczu nadchodzącej wojny, w sierpniu 1939 roku, kapral Krzak został powołany do 31 pułku Strzelców Kaniowskich w Sieradzu. Tak wspominał tamten czas:

Zostałem przydzielony - wspomina Józef Krzak - do 6 kompanii, której dowódcą był Alfred Smolczyński, zawodowy oficer pochodzący z Kalisza. 1 września, kiedy było słychać już odgłosy dział najpierw wysłuchaliśmy radiowego przemówienia Prezydenta skierowanego do nas, żołnierzy. Najbardziej utkwiły mi w pamięci jego słowa: "Żołnierze brońcie Ojczyzny, strzelajcie celnie". Potem znaleźliśmy się we Wróblewie, gdzie już czekał na nas kapelan pułku ksiądz Mróz, który o ile mnie pamięć nie myli pochodził z Ostrowa i był w randze majora. Ksiądz kapelan wyspowiadał symbolicznie tylko jednego żołnierza, a reszcie nam odpuścił grzechy. Od razu po spowiedzi przystąpiliśmy do kopania rowów przeciwczołgowych. Potem kompania kaprala Krzaka pomaszerowała pod Wojków. 3 września mieli już pierwszy bezpośredni kontakt z nieprzyjacielem. 4 września 1939 roku II batalion 31 pSK, w ramach którego walczyła 6 kompania, dowodzony przez majora Antoniego Zwolińskiego dostał rozkaz przejścia na prawy brzeg Warty. Po przejściu mostu w Biskupicach II batalion poniósł duże straty od ognia artylerii niemieckiej oraz broni maszynowej z Mnichowa, gdzie Niemcom udało się utworzyć przyczółek. Tutaj, w nocy z 4 na 5 września Józef Krzak przeżył gorące chwile, o których wspomina: "Gdy tylko ruszyliśmy do ataku na Niemców, to od pierwszych chwil padały trupy. Szliśmy przez zaorane pole. Ziemia tam była dobra i widać było jak rozkłada się ostrzał i jak pociski rozbryzgują pacyny ziemi. Poruszaliśmy się skokami naprzód, co trochę okopując się. Gdy podeszliśmy bliżej niemieckich okopów padł rozkaz: "Podać po linii bagnet na broń". Krzyknąłem do swoich żołnierzy: "Na bagnety!". Wszyscy wstają i hura! Jednocześnie cały czas strzelaliśmy, gdy doszliśmy do wału, Niemców już nie było. Utkwiło mi w pamięci jeszcze to, że wszędzie wokół nas było dużo poranionego i zabitego bydła. Krew ludzka mieszała się ze zwierzęcą. W tym czasie, kiedy my atakowaliśmy Niemcy zapalili artylerią cały Dzigorzew. ze aż zrobiło się widno od tego ognia. Tak przebyliśmy całą noc. Rano dowódca Smolczyński otrzymał telefon, że jesteśmy okrążeni i mamy się wszyscy pojedynczo wycofywać do Warszawy, do koszar 36 pułku. Przedostawszy się do Warszawy kapral Krzak został zapisany do 144 pp, z którym poprzez Garwolin miał się udać do obrony Kresów Wschodnich. W Garwolinie przeżył jeszcze potworny nalot niemieckiego lotnictwa. 

17 września 1939 roku Józef Krzak był już w okolicach Włodzimierza Wołyńskiego. Tego dnia będąc w pomieszczeniu, gdzie znajdowało się radio usłyszałem: "Dziś o godzinie trzeciej rano armia sowiecka przekroczyła naszą granicę". Wybiegłem z budynku i przekazałem tę informację żołnierzom. Dowodzący nami oficer krzyknął na mnie wtedy: "Czy wy wiecie co wy mówicie, za to grozi sąd polowy!". Na drugi dzień sowieci byli już we Włodzimierzu, byliśmy okrążeni. Przyszedł do nas oficer sowiecki mówiący po polsku i powiedział, że już nie jesteśmy żołnierzami, nie podlegamy pod wojsko i jesteśmy uwięzieni. Rosjanie kazali wynieść stoły, na których oficerowie mają złożyć broń, a nasza ma być poustawiana w kozły. W pobliżu miejsca, w którym się wtedy znajdowaliśmy był duży staw. Jak padł rozkaz o składaniu broni to wielu żołnierzy wyrzuciło karabiny do tego stawu, ja też. Po rozbrojeniu, przez kilka dni pod eskortą "bojców" maszerowaliśmy bez jedzenia i picia. Następnie załadowali nas do wagonów towarowych bez zadaszenia. Już wtedy zaświtała mi myśl, że trzeba uciekać. Jak tylko pociąg ruszył, to wyskoczyliśmy z podchorążym Stefanem Zychem i Wacikiem Nowojewskim z Kraszkowic. Władka zatrzymali jednak Rosjanie. Za sprzedany zegarek kupiłem sobie cywilne ubranie i w drogę do domu. Wracając do domu zatrzymało nas NKWD, patrzyli na nasze ręce. Jeden z nich pyta czy mamy medaliki. Ja miałem, a on na to: "No i co ci to dało, przegraliście wojnę".

Głównie pieszo, nocą, kapral Józef Krzak wrócił do Kuźnicy w październiku 1939 roku. Przez całą wojnę pracował jako leśniczy. Po niemieckiej okupacji, w pierwszych latach, był kierownikiem tartaku w Kuźnicy Grabowskiej, należącego do Okręgu Lasów Państwowych w Łodzi. Od 1 października 1948 roku kontynuował pracę jako leśniczy w tej miejscowości. Na emeryturę przeszedł w 1979 roku. Nigdy nie dołączył do partii, mimo wielokrotnego nakłaniania. Mimo bezbłędnej, długiej służby, nie otrzymał żadnych odznaczeń. W 1980 roku założył "Solidarność" w Kuźnicy Grabowskiej. Medal "Za udział w wojnie obronnej 1939 r." otrzymał w 1989 roku. Obecnie największą radość sprawia mu wolna i niepodległa Polska. "Czekałem na nią tyle lat i w końcu się doczekałem" - skomentował Józef Krzak.

 

Józef Krzak należał do Światowego Związku Armii Krajowej



Był członkiem zwyczajnym Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Kraju (koło Działoszyn, oddział Wieluń). Posiadał uprawnienia kombatanckie.



Odznaczony:

  • ü  Odznaką Pamiątkową 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty
  • ü  Medalem za udział w Wojnie Obronnej 1939
  • ü  Krzyżem Armii Krajowej 
  • ü  Odznaką Weterana Walk o Niepodległość
  • ü  Odznakę Pamiątkową Akcji Burza

W okresie powojennym Józef Krzak pracował jako leśniczy w Nadleśnictwie Przedborów.

Józef Krzak zmarł w 2001 i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Kraszewicach


 

Zródła: 

Marcin Krzak + Stanisława Chruszczewska Chruściewska – Nasi krewni (wojciechgracz.pl)

Pietrzak J. Wojenne losy kaprala Krzaka, Tygodnik Sieradzki ECHO 24.04. 1996, s 1 i 5