Na przełomie XVIII i XIX wieku Kuźnica Grabowska była jednym z największych ośrodków hutniczych. Pozostałości produkcji hutniczej z Kuźnicy Grabowskiej (szlakę) wywożono dwukrotnie. Pierwszy raz przed I wojną światową - 2 tysiące wagonów na Górny Śląsk a w latach 1933/34 - 250 wagonów do Czechosłowacji. Temat dla mnie interesujący bo w tutejszej hucie pracowali: mój pra-pra-pradziadek Jakub Krzywaźnia (1784-1831) oraz jego czterej synowie: Walenty, Jan, mój pra-pradziadek Andrzej (1814-1853) i Szymon.
Źródło: Glos_Poranny1938 nr146