Strony

4 września 2023

Tablica pamięci Władysława Jury

4 wrzesnia 2023 na ścianie szkoły w Kuźnicy Grabowskiej odsłonięto tablicę Władysława Jury osoby, ważnej dla dziejów naszej miejscowości w okresie II wojny światowej. 


Fundatorem tablicy jest Ruch Samorządowy im. Prof. Mariana Falskiego w Kuźnicy Grabowskiej. Jej odsłonięcia dokonała wnuczka Władysława Jury - Grażyna Helińska (z domu Dzięcielska). Dane genealogiczne dzięki uprzejmości p. Wojciecha Gracza Nasi krewni – Nasi krewni (wojciechgracz.pl)

Na terenach włączonych do Rzeszy nie było w ogóle polskich szkół, nawet podstawowych, a do niemieckich polskie dzieci nie mogły chodzić. A jednak, mimo terroru, powstało tutaj samorzutnie tajne nauczanie. W czasie okupacji niemieckiej, gdy brakło w Kuźnicy Grabowskiej szkoły i nauczycieli, tajnego nauczania podjął się jej mieszkaniec wsi Władysław Jura. Przybliżmy tę postać.

Władysław Jura urodził się 18 czerwca 1892 r. w Niwie jako syn Józefa i Katarzyny z Perużyńskich.  Miał 3 braci i siostrę. Uczęszczał do 7-klasowej rosyjskiej szkoły. W 1913 ożenił się w Kraszewicach z Anielą Pułkownik (1893–1967) i  osiedlił się w Bigosach. Miał pięcioro dzieci - 3 córki i 2 synów:  Mariannę ur. 1914 r., Józef 1919 r., Aniela ur. 1923, Kazimierza ur. 1927 r. i Genowefę 1933. 


W wieku 23 lat doznał paraliżu. Miał od tego czasu bezwładną lewą rękę i nogę. 

Ja wspominała jego córka, Genowefa Dzięcielska: Władysław Jura był w czasie II wojny światowej ważną postacią dla mieszkańców Kuźnicy Grabowskiej. Potajemnie  uczył dzieci pisania, czytania, liczenia i katechizmu. Bardzo wtedy ryzykował. Mógł nawet stracić życie. Lekcje odbywały się w jego domu. Przychodziło na nie ok. 20 dzieci w różnym wieku. Uczył od listopada do maja, bo w pozostałych miesiącach musiał pasać bydło. Dzieci chętnie przychodziły na lekcje pomimo tego, że musiały cisnąć się w małej kuchni, która służyła jako klasa. W czasie wojny Władysław Jura uczył katechizmu również w Mikstacie. Po zakończeniu wojny i wznowieniu pracy szkoły uczył tylko katechizmu. 2 razy w tygodniu chodził do kościoła w Kraszewicach, gdzie pomagał księdzu Sapacie w przygotowaniu nawet 200 dzieci do I Komunii Świętej.

Lekcje religii prowadził jeszcze przez ok. 5 lat, a później zaprzestał nauczania. Przyczyną jego rezygnacji z dalszego kształcenia dzieci było pogarszające się zdrowie - był częściowo  sparaliżowany.

A tak wspominał uczeń Władysława Jury urodzony w 1931 Józef Gabryś. Dom Władysława Jury znajdował się około 600 metrów od mojego rodzinnego domu. Była to gliniana chatka, w której znajdowała się kuchnia z pokojem. W kuchni przy dużym stole nauczał Władysław Jura. 

Na lekcje u Władysława Jury chodził Józef Gabryś, jego brat Marian Gabryś oraz Zofia Gabryś z domu Kołaczek. Uczyli się tam pierwszych liter, czytania, liczenia oraz przygotowywali się do pierwszej komunii św. Komunię św. Przyjęli ją w Mikstacie. Jechali tam konną furmanką. Zawiózł ich tam ojciec Józefa Gabrysia. 

Władysław Jura po wojnie w dalszym ciągu nauczał katechizmu. Uczestniczyły w katechizacji  dzieci nie tylko z Kuźnicy Grabowskiej ale także z Głuszyny. Był to człowiek lekko sparaliżowany, dość wymagający. Za nauczanie ludzie odwdzięczali mu się przynosząc mu żywność.

Jego pomoce to elementarz, katechizm i liczydło. 

Władysław Jura zmarł 23 lutego 1964 r. Pochowany jest wraz ze swoją żoną na cmentarzu w Kraszewicach.

Cześć jego pamięci.