Strony

23 maja 2024

Słownik biograficzny Kuźnicy Grabowskiej - Leon i Marianna Owczarkowie


Leon Owczarek urodził się w Kuźnicy Grabowskiej 23 marca 1916 roku jako syn Wawrzyńca i Marianny z domu Wieczorek. W młodosci pracował w majątku Oksnerów i prowadził handel sacharyną.

We wrześniu 1939 został zmobilizowany i brał udzial w wojnie obronnej. Ślub z Marianną Zadką zawarł 8 listopada 1940 roku w Urzędzie Gminy w Kuźnicy Grabowskiej (niem. Schmiedenau) z siedzibą w Czajkowie. Pobrali się po powrocie Leona z trzymiesięcznej niemieckiej niewoli.




Leon i Marianna Owczarek- zdjecia ślubne

Marianna Zadka urodziła się w Kuźnicy Grabowskiej 26 stycznia 1918 roku jako córka Kazimierza i Katarzyny z Ilskich. Przed wojną pracowała w dworze w Kuźnicy Grabowskiej, pomagając w kuchni i opiekując się dziećmi znajomych rodziny Oksnerów.


Zdjęcie z okresu międzywojennego. U góry w berecie Marianna Zadka


Zdjęcie z okresu międzywojennego ślubu Mariana Zadki, rodziną i mieszkańcami "sześcioraków" U góry nad młodą parą Regina i Marian Falski wraz z rodziną Oxnerów.


 Po wojnie  Marianna Owczarek została współzałożycielką i pierwszą przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Kuźnicy Grabowskiej. Pełnila tą funkcję od 1958 roku przez 28 lat.


Koło Gospodyń Wiejskich w Kuźnicy Grabowskiej


Na zdjęciu: drugi od prawej Bronisław Pietrzak (Aniołek), Leon Owczarek, Kazimierz Nalepa oraz pracownicy Gromadzkiej Rady Narodowej w Kuźnicy Grabowskiej.


Leon Owczarek po wojnie prowadził własny sklep a następnie w wyniku zmian ustrojowych był budowniczym i wieloletnim prezesem Gminnej Spółdzielni Samopomocy Chłopskiej w Kuźnicy Grabowskiej.


Wycieczka pracowników i działaczy Gminej Spoldzielni w Kuźnicy Grabowskiej



Małżonkowie wychowali dziewięcioro dzieci: cztery córki i pięciu synów.Rodzina Owczarków 1958r


 Marianna Owczarek zmarła 25 marca 1988 r. a Leon Owczarek 23 lutego 1999.



Wspomnienie p. Leokadii Przybył

Zawsze byłam pełna podziwu dla Pani Marianny, która urodziła i wychowywała taką liczną Rodzinę. Włączała się również w różnoraką działalność w Kuźnicy-Grabowskiej. Pamiętam doskonale Jej udział i starania w przygotowaniu dożynek, gdzie prezentowano sprzęty domowe i gospodarcze, a gospodynie ubrane w strojach ludowych i muzykanci jechali w bryczkach.To było to wspaniałe podtrzymywanie tradycji ludowej.A ja pierwsze szlify kucharskie zdobyłam dzięki organizowanych przez Nią kursach pieczenia i gotowania.