Strony

9 maja 2022

77. rocznica zakończenia II wojny światowej

 Wczoraj mineła 77. rocznica zakończenia II wojny światowej. Wspominaliśmy wraz z młodzieżą ofiary niemieckiego posterunku żandarmerii. Poniżej jedno ze wspomnień.


Tak wspominał pod koniec osiemdziesiątych mroczne czasy okupacji mieszkaniec Kuźnicy Grabowskiej leśniczy p. Józef  Krzak  „W  1940 r. wprowadziła się do kuźnickiego dworku żandarmeria niemiecka, dwóch starszych stopniem żandarmów: Regler i Winter, oraz kilku zwykłych żołnierzy. Traktowali oni Polaków mieszkających w Kuźnicy Grabowskiej bardzo źle, odnosili się do nich  z pogardą i z byle błahego powodu surowo karali,  a karą było rozstrzelanie. Rozstrzelanie  wyglądało w ten sposób, że zatrzymanemu pod byle jakim pretekstem Polakowi kazano biec przed siebie, a potem do niego strzelano. Następnego dnia w raporcie napisano, że Polak zginął w trakcie ucieczki z żandarmerii, co było nieprawdą. W taki to sposób zginęli między innymi: Nawrocki  Władysław, którego syn - Marian mieszka obecnie  w Kuźnicy Grabowskiej i Włodarczyk Józef. Byli oni stróżami majątku i zostali posądzeni o kradzież maszyn, co również było tylko pretekstem do ich zamordowania. Dowódcę posterunku żandarmerii niemieckiej nazywano katem, ponieważ z zimną krwią wydawał rozkazy bestialskiego mordowania niewinnych Polaków. Liczba zabitych i pomordowanych umieszczona jest na tablicy budynku, gdzie co roku zapalone są znicze ku  ich pamięci. Niemieccy żandarmi wprowadzili godzinę policyjną. W ich posiadaniu był pies - owczarek niemiecki, który pilnował posterunku. Był to bardzo zły pies, atakował wszystkich Polaków, którzy po godzinie 19- tej zjawiali się na ulicy lub przed domem. Nikomu nie wolno było wychodzić po tej godzinie, nawet w bardzo pilnych i poważnych sprawach, takich jak np. pójście z bardzo chorym dzieckiem do lekarza.  Pogryziona została przez psa mieszkanka Kuźnicy Grabowskiej pani Janina Bednarek. Posterunek funkcjonował do 1941 r., a  po wyjściu żandarmów, do pałacyku wprowadziło się nadleśnictwo z nadleśniczym Rydlem na czele, zaś niemieccy żołnierze przeprowadzili się do Kraszewic”.

Tablica poświęcona jest ofiarom żandarmerii niemieckiej, której posterunek znajdował się w latach 1939 - 1944 w byłym dworku Oxnera w Kuźnicy Grabowskiej.

Zginęło wówczas z rąk hitlerowców 66 Polaków - mieszkańców Kuźnicy Grab. i okolicznych wsi.

Tablica upamiętniająca te wydarzenia umieszczona jest na frontowej ścianie starego budynku szkolnego w Kuźnicy Grabowskiej.

Fundatorem tablicy jest społeczeństwo okolicy; patronat sprawuje Szkoła Podstawowa w Kuźnicy Grabowskiej.