Szkice historyczne - Jerzy Krzywaźnia. Szkice z zakresu dziedzictwa kulturowego Czajkowa, Kuźnicy Grabowskiej, Kraszewic. Blog istnieje od 2011.
Strony
- Od autora
- Moje publikacje
- Publikacje na Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej
- Artykuły historyczne i genealogiczne
- Moje artykuły na portalu dzieje.pl
- Artykuły w Ostrzeszowskiej Kulturze
- Projekty historyczne
- Nagrody i wyróżnienia
- Laureaci konkursów historycznych
- Dzieje Kuźnicy Grabowskiej
- 150. rocznica powstania styczniowego
- Zbrodnia Katyńska wpisana w historię Kuźnicy Grabowskiej
- 60 lat Drużyny Harcerskiej
- Pamięci autora „Elementarza”
- Pamięci Stanisława Sumy (1.09.2016)
- Rys historyczny parafii Kraszewice
- 150 lat parafii Kraszewice w obiektywie
- Krzyże i kapliczki przydrożne w parafii Kraszewice 1976
- Poczet proboszczów i wikariuszy parafii Kraszewice
- Dzieje Kraszewic
- 45. rocznica Nawiedzenia Matki Bożej w Kraszewicach (22.08.1979)
- Kuźnicka jubilatka im. Kardynała Karola Wojtyły
- Spuścizna kulturowa Leona Nalepy
- Lekcja Wolności - 2014
- Spis ludności Parafii Kraszewice w latach 1790 - 1791
- Zabytki naszego regionu
- Mieszkańcy naszego regionu na archiwalnej fotografii
- Cyfrowe Archiwum Dokumentacji Regionalnej
- Organizacje strzeleckie naszego regionu w II Rzeczpospolitej
- Nasz region (1935) w "Informatorze wieluńskim" - w...
- Baza polecanych linków i literatury
- Dzieje parafii Czajków
- Dzieje Czajkowa i okolic
- Poczet proboszczów i wikariuszy parafii Czajków
- Indeksacja metryk parafii Kraszewice 1808-1867
- Kraszewickie i giżyckie nagrobki z historią
- Kapliczki parafii Czajków 2010
- Etymologia nazwiska Krzywaźnia
- Szlacheccy przodkowie z okresu XVII- XIX wieku
- Czajków na stronach CDEW
- Galeria moich przodków
- Biogramy (wybrane)
- 100 lat parafii Czajków (1919-2019)
- Huta szkła w Jeziorkach
- Na powstańczym szlaku 1863 w Kuźnicy Grabowskiej
- Żródła do dziejów parafii Kraszewice
- Zródła do dziejów Kraszewic
- Odsłonięcie tablicy gen. Andersa
- Filmoteka i audioteka regionalna
- Wystawa godła polskiego
- 100 lat w służbie społeczeństwu
- Dawny Czajków i okolice
- Dzieje Rojowa
- Krypty rojowskiego kościoła
- Kapliczki parafii Kraszewice 2001-2010
- Opracowania p. Stanisława Jeziornego
- Wojenne losy rodziny Janasów
- Wirtualny przewodnik po zabytkach kościoła w Kraszewicach
- Pamiątki po bohaterach Monte Cassino
- Dwudziestolecie miedzywojenne
- Kraszewice na stronach CDEW
- Dawne Kraszewice
- Stare mapy regionu
- Kraszewice w przedwojennej prasie
- Męczennicy Dachau
- Genealogia na skróty
- W hołdzie żołnierzom wojny obronnej 1939
- Odsłonięcie pomnika w Kuźnicy Grabowskiej 2009
- Powojenna Kuźnica Grabowska w kolorze
- Przedwojenna Kuźnica Grabowska w kolorze
- Kuźnica Grabowska w przedwojennej prasie
- Jan Zabłocki - wójt kolonii Augustynów
- Uczniowski Klub Sportowy Łużyca (1995-2010)
- 105. rocznica Odzyskania Niepodległości - relacja fotograficzna
- Regionaliści naszych stron - mały słownik biograficzny
- Bibliografia historii Kuźnicy Grabowskiej
- Ostrzeszowska Kultura - kwartalnik regionalny
- 45. rocznica Nawiedzenia Matki Bożej w Czajkowie
- Upamiętnienie bohaterów bitwy o Monte Cassino z Kuźnicy Grabowskiej
22 października 2021
Polska Macierz Szkolna i Kółko rolnicze w Kraszewicach -1906
16 października 2021
Ks. Władysław Adamus (1904- 1945 ?) rodem z Głuszyny, kapłan czajkowski
Nie wyjaśnione do dziś pozostają losy czajkowskiego kapłana ks. Władysława Adamusa.
W latach 1929-34 studiował w Seminarium Duchownym w Częstochowie oraz filozofię i teologię na na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Ks. Adamus po ucieczce z transportu do Dachau ukrywał się w klasztorze Sióstr Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego w Radziechowicach lub w ich pobliżu. Pełnił tam funkcję ogrodnika.
Po zakończeniu okupacji administrował parafią makowską a od 21 marca 1945 roku parafią Czajków. 19 kwietnia 1945 uległ wypadkowi samochodowemu w Katowicach, gdzie udał się po zakup szat i naczyń liturgicznych. Tam też był hospitalizowany. Wg ustnego przekazu został najechany przez żołnierzy sowieckich.
18 września 2021
Multimedialna lekcja historii - 17 września 2021
22 sierpnia 2021
Straż Ogniowa Ochotnicza w Giżycach (1924)
Z Giżyc, wsi kościelnej nad rzeką Prosną w powiecie kaliskim, piszą do nas:
Przed dwoma niespełna laty w Giżycach została założona straż ogniowa ochotnicza, ale z końcem pierwszego roku istnienia chyliła się ku upadkowi. Nie chcę tu n niczyich błędów wytykać, więc nie będę się rozwodził nad tym dlaczego tak było, a lepiej przedstawię odrazo, jak się dziś straży powodzi.
Otóż w tym roku
1) ukończono budowę szopy na narzędzia strażackie.
2) kupiono za kilkaset złotych sikawkę najnowszej bodowy,
3) sprawiono umundurowanie dla całej straży itp. , a wszystko tak ładnie i składnie, że trzeba podziwiać. iż na to wszystko starczy straży zasobów
Inne straże okoliczne są o parę lat starsze od giżyckiej, a daleko im do niej; nieprędko jeszcze dojdą do tego mienia i porządku, jakim się ona może poszczycić. Wszystko to zależy od dobrego zarządu. gdy dobry zarząd to i dobra straż, bo, jak się to mówi " jaki pan, taki i kram " Ale muszą także być ludźmi dobrej woli wszyscy członkowie bo bez tego choćby najlepszy był zarząd. to sam nic nie zrobi,
Obecnie na czele straży giżyckiej stoi jako przewodniczący ksiądz prałat Sadowski, właściciel Giżyc. Jest to wielki działacz społeczny pomimo podeszłego wieku zawsze wesół i dzielny.
Straż giżycka bardzo wiele mu zawdzięcza. Ksiądz prałat nie tylko strażą się zajmuje. ale i wielu innymi sprawami społecznymi dla ulg i i dobra ubogiej ludności; to też wszyscy w okolicy, znający jego działalność, pragną, aby mu Pan Bóg jak najdłużej użyczał zdrowia. Naczelnikiem straży jest urzędnik gospodarski tegoż księdza prałata Mucha, człowiek godzien najgłębszego zaufania, zarówno jak zastępca jego Wiatrowski.
W dniu 6-ym sierpnia przypadł odpust w parafii Giżyckiej, więc po nieszporach urządzono w parku zabawę na korzyść straży, a wieczorem odbyło się przedstawienie" teatralne, potem bawiono się do rana bardzo wesoło, ale przyzwoicie, nie tak, jak to bywa na innych zabawach, gdzie bójki się toczą. I ja, który to pisę, jestem strażakiem, ale z innej straży, z dębicko-skrzyneckiej, i nie piszę w tym celu. aby wychwalać straż giżycką. Co innego mam na myśli: widzę, że niektóre straże w tej okolicy chylą się ku upadkowi, i myślę, że przykład straży giżyckiej może im się przydać i stać się dla nich zachętą.
Skalec
Źródło: Gazeta Świąteczna R.44, nr 2274 (31 sierpnia 1924)
21 sierpnia 2021
Ks. Ignacy Płoszaj (1841-1925) proboszcz giżycki
Ks. Ignacy Płoszaj urodził się 24 lipca w Bronisławiu. Był uczestnikiem powstania styczniowego. Święcenia kapłańskie przyjął w 1864 roku.
Od co najmniej 1872 roku był administratorem a potem proboszczem parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Giżycach. Obecna
świątynia w Giżycach została wzniesiona w miejsce poprzedniego kościoła, który
uległ całkowitemu zniszczeniu w 1877 r. podczas pożaru wywołanego od uderzenia
pioruna. Ks. Ignacy Płoszaj niezwłocznie podjął
budowę nowej świątyni i doprowadził do końca przy wielkiej ofiarności parafian..
W 1986 roku przybył do Kalisza, gdzie z ramienia Kapituły kolegiackiej sprawował
dozór nad parafią WNMP. Nosił tytuł prałata Kapituły Kaliskiej i był sędzią
prosynodalnym. Niósł posługę w tragicznym dla Kalisza okresie zburzenia i
spalenia w czasie I wojny światowej.
Zmarł 9 października w Kaliszu. Przeżył 84 lata, w tym 60 lat w kapłaństwie.
Kaliszanin : gazeta miasta Kalisza i jego okolic R. 11, nr 6 (20 stycznia 1880)
20 sierpnia 2021
O budowie kościoła w Giżycach - 1878 r.
W czasie oktawy - Bożego Ciała,
to jest w d. 7 czerwca r. z. o godzinie 3-ej po południu, spalił się do szczętu
drewniany kościołek we wsi Giżycach. Gdy w najbliższą niedzielę przemówił ze
łzami do parafian swoich proboszcz miejscowy, ks. Ignacy Płoszaj, na drugi
dzień stanęło przed plebanią kilkaset furmanek chłopskich z oświadczeniem nie
tylko gotowości do bezpłatnej zwózki, ale i ofiar pieniężnych na budowę nowej
świątyni murowanej.
Zacni ci ludzie do pierwszych dni
sierpnia tego samego roku zwieźli tyle materiału, że budowa niezwłocznie się rozpoczęła.
Zwieziono przez dwa miesiące 1000 fur kamieni z Godziesz, 600 fur rudy z Giżyc,
50,000 sztuk cegły, którą teraz wypalają na miejscu z gliny, którą dał
bezpłatnie (mimo, że nie jego parafia) p. Suchecki obywatel z Przystajni.
Wieśniacy odbywają roboty darmo;
ręce, serca i kieszenie tych poczciwych ludzi są na usługi; to też
trzechłokciowy fundament w ziemi, 2-ch łokciowy na powierzchni, którego budowę
rozpoczęto na początku sierpnia r. z. ukończony został już w listopadzie t. r.,
mimo, że nowy kościół będzie znacznie obszerniejszym od dawnego.
Budowa ma kosztować 13,000 rs.
gotówką, prócz pracy i materiałów, ofiarowanych darmo: kierownictwo budowy
powierzone p. Martin z Kalisza (architektowi, który wzniósł wieżę Ś. Mikołaja).
Wapno zwożą chłopki parafii
Giżyckiej bezpłatnie z Wielunia, gdzie za piec, obejmujący 75 korcy, płacą 29
rs. Nabożeństwo odbywa się teraz w plebanii, którą niedawno temu, tenże zacny a
pełen energii proboszcz, ks. Płoszaj, wybudował murem, ze składek.
Nie tylko kościół, ale i aparata
uległy zniszczeniu; spaliło się bowiem wszystko, mianowicie 49 ornatów, 12 kap,
3 kielichy, z tych jeden złoty, a dwa srebrne i monstrancja srebrna: srebra
wydobyto z pogorzeliska lii funtów.
Stopiły się też zupełnie 3 dzwony
nowe, zakupione od p. Ostrzyckiego z Kalisza, kosztują przy dodaniu kruszcu
około rs. 300, mianowicie 1-szy waży 800 funtów, drugi 200. trzeci 100. Dzwony
i aparata nowe posprowadzał już ks. Płoszaj: składki, dobrowolne ofiary,
poczciwość prostych ludzi, zacność i i energia młodego proboszcza zaradziły wszystkiemu.
Czasu minęło nie wiele, a już poważnie
dobywają się z dniem każdym mury przyszłego kościoła w Giżycach; gdzieindziej lat
całych byłoby potrzeba na to, co proboszcz i jego parafianie w ciągu kilku
uczynili miesięcy.
Cześć Ci więc, proboszczu i cześć
Wam, poczciwi chłopkowie Giżyckiej parafii; świat nie na wielkich i możnych,
ale się opiera na zacności serc — najczęściej skromnych i prostych.
Źródło: Gazeta Polska (dawniej Codzienna) 1878, nr 82 (9 kwietnia)
Z kroniki Teodora Dudkiewicza z Pieczysk - lata (1889-1907)
1/. "Dzieci podawane do Chrztu Świętego przez Mariannę
Dudkiewicz: [pozycja 1-17....]
18.Władysław Jaśkiewicz syn Michała z
młyna Ilskich. Urodzony dnia 14 maja 1889.
[pozycja 19-29...]".
2/. "Józefa Dudkiewicz córka Teodora i Marianny
Dudkiewiczów urodzona dnia 13 marca 1891 roku o godzinie 4 rano w piątek.
Chrzestni rodzice Wojciech Tułaza i Katarzyna Jaśkiewicz od Ilskiego."
"Marianna Józefa Jaśkiewicz z młyna Ilskich ,córka Michała i Katarzyny
Jaśkiewiczów rodziła się dnia 8 marca 1884 roku."
3/. "Półszorki nowe całe
rzemienne kupione w Kraszewicach na jarmarku od Żyda
dnia 19 stycznia 1909 r. Kosztują 18 r. (osiemnaście rubli.)"
4/. "Przeniesiona została poczta z Giżyc do Kraszewic w
miesiącu lutym 1909 roku."
5/. "Za X. Piotra Gutmana Misja Święta w Kraszewicach
zaczęła się 17-go listopada w sobotę o godzinie 6-tej na wieczór, skończyła się
25 listopada w niedzielę o godz.10-ej rano 1906 roku.
6/. "Dnia 4-go stycznia 1907 roku umarł nagle w
Kraszewicach ś.p. X. Piotr Gutman proboszcz i kanonik parafii Kraszewice,
pochowany w Kraszewicach dnia 8-go stycznia 1907 r. we wtorek."
7/. "Promotor czyli brat starszy bractwa Świętego
Józefa w Giżycach Jan Załomski z parafii Kraszewice zmarł 1 kwietnia wyraźnie
pierwszego kwietnia 1893 roku."
8/. "Młyn Ilski Michała i Katarzyny Jaśkiewiczów
małżonków rozpoczął mielenie dnia 14 lipca 1889 roku z soboty na
niedzielę."
9/. "Buty sprawione czyli kupione dnia 13 stycznia
1889 roku od Wincentego Powroźnika z Kraszewic. Kosztują 5 rubli 50
kopiejek."
Przesłane przez p. Witolda Dudzińskiego